NIEPODLEGŁA NR 1

GDZIE JESTEŚMY?

13 grudnia 2023 roku Prezydent Andrzej Duda powołał rząd Donalda Tuska. Nominaci złożyli przysięgę o treści: Uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem.

Dlaczego Prezydent Andrzej Duda, mający rozległą wiedzę o Donaldzie Tusku, dostęp do raportu Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022 oraz raportu podkomisji sejmowej Antoniego Macierewicza ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej, znający wcześniejszą publiczną zapowiedź Donalda Tuska: …Nikt nie spodziewa się miękkich rozwiązań. Wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy... zdecydował się przyjąć przysięgę od „koalicji 13 grudnia” pozostanie jego wyłączną tajemnicą.

Już na drugi dzień po zaprzysiężeniu nominaci pokazali co dla nich ta przysięga znaczy.

Dokonali bandyckiego zamachu na publiczne media, immunitety poselskie i Pałac Prezydencki, gdzie nb. uroczyście przysięgali wierność Konstytucji. Ostentacyjnie zlekceważyli, i lekceważą, wyroki Trybunału Konstytucyjnego oraz Sądu Najwyższego. Przygotowują atak na Narodowy Bank Polski. Postawienie prof. Glapińskiego przed Trybunałem Stanu ma umożliwić wprowadzenie w Polsce waluty euro i tym samym podporządkowanie Niemcom polskiej gospodarki i zasobów NBP. Wkroczyli siłą do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa, wyłamali szafy pancerne i zrabowali akta.

W pierwszych dniach zamachu konstytucyjnego, bo z takim właśnie mamy do czynienia, wykorzystywali zewnętrzne firmy ochroniarskie, które w przeważającej większości są kierowane lub kontrolowane przez funkcjonariuszy byłej Służby Bezpieczeństwa. Po dokonaniu zmian dowódczych w policji, „zadania specjalne” zaczęli realizować specjalnie dobierani funkcjonariusze,

Rząd Tuska wstrzymuje kluczowe dla Polski, a niekorzystne dla Niemiec, inwestycje takie jak:. Centralny Port Komunikacyjny, głębokowodny terminal przeładunkowy w Świnoujściu, regulacja Odry, energetyka atomowa i inne – wszystkie, które mogą stanowić konkurencję dla gospodarki niemieckiej i wzmacniać niezależność gospodarczą Polski. Degradację polskiej gospodarki przyspieszają poprzez zniechęcanie potencjalnych inwestorów, głównie w sektorze zaawansowanych technologii (high technology). Inwestycje Intela planowane pierwotnie w Polsce zostały już przeniesione do Niemiec (dwie fabryki chipów). Prawdopodobnie zostaną tam zatrudnieni (za marne pieniądze) wysokokwalifikowani specjaliści IT z Polski, zmuszeni do emigracji rosnącym bezrobociem i pauperyzacją klasy średniej.

Realizowany jest zamach na polską armię. Zapowiadane jest zmniejszenie liczebności armii i ograniczenie wydatków na zbrojenia. Zrywane są wcześniej zawarte kontrakty. Postępowanie rządu Tuska wskazuje na to, że powraca doktryna wojenna, obowiązującą za ich rządów przed rokiem 2015, czyli obrony Polski dopiero na linii Wisły po agresji Rosji ze wschodu. Zagrożenie potęgują próby podporządkowania armii polskiej dowództwu niemieckiemu.

By podkreślić swój wiernopoddańczy stosunek do Niemiec najpierw Radosław Sikorski wycofał polskie roszczenia o reparacje wojenne, a podczas wizyty Kanclerza Olafa Scholza Donald Tusk, składając hołd lenny, to potwierdził. W zamian Niemcy wybudują w Berlinie „memoriał upamiętniający polskie ofiary wojny”, czyli zestawiając: zamiast 6 bilionów złotych będzie nie wiadomo co. Z pewnością „memoriał” szybko podzieli losy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, skąd relegowano św. Maksymiliana Kolbe, Rodzinę Ulmów i rotmistrza Witolda Pileckiego.

Donald Tusk podpisał niekorzystny dla Polski „pakt imigracyjny” i wyraził zgodę na wprowadzenie „zielonego ładu”, który zniszczy polskie rolnictwo i „dobije” polską gospodarkę. Ministerstwo Edukacji Narodowej zmierza wprost do wyparcia u młodych ludzi świadomości narodowej i obniżenia poziomu ich wykształcenia.

Mamy do czynienia z krzywoprzysięzcami bez odrobiny honoru. W bezczelny sposób na co dzień łamią polską konstytucję i nie przestrzegają prawa. Dokonują bandyckich napadów na instytucje państwa polskiego, więżą legalnie wybranych posłów, zamykają i torturują księży Kościoła Katolickiego, dyskryminują (opiłowują) katolików. Dzieje się to przy milczącej aprobacie tzw. „elit europejskich”. Nikt dzisiaj nawet nie wspomina o braku praworządności w Polsce. Nie ulega wątpliwości, że „koalicja 13 grudnia” tworzy rząd „niepolski” i realizuje interesy obcych państw.

Tylko Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej może powstrzymać proces degradacji Państwa i Narodu Polskiego.

Z niewiadomych przyczyn Prezydent Andrzej Duda kolejny raz nie korzysta ze swoich uprawnień i nie występuje o delegalizację partii politycznych tworzących „koalicję 13 grudnia”. Ma przecież do tego aż nadto wystarczające podstawy.

Tomasz Gugała